Sezon na narty

Sezon na narty

Jeśli na narty to tylko z boxem dachowym Thule!

W galopującym tempie zbliża się do nas sezon zimowy. Narty i snowboard to wspaniała zabawa, ale trzeba się do tego jakoś przygotować. Oczywiście, zawsze można wziąć narty pod pachę i udać się na stok, ale jak tam dotrzeć? Jednym z wyjść jest pociąg albo autobus, jednak z nartami byłaby to wyprawa ekstremalna. Polecamy więc tradycyjny sposób, czyli klasyczną podróż samochodem.

Od razu mówimy, że nie ma szansy na to, aby włożyć sprzęt narciarski lub snowboardowy do samochodu osobowego i po prostu wyruszyć przed siebie. Chyba, że jedziemy sami, a to żadna frajda. Jedynym praktycznym rozwiązaniem jest zakup lub wypożyczenie bagażnika dachowego lub choćby uchwytów na sprzęt do zimowego szusowania. Postaramy się więc doradzić, w co warto zainwestować.

Uchwyty czy box dachowy?

Wybierając się na wyjazd w góry z czteroosobową rodziną albo z paczką znajomych w takim samym składzie, koniecznie będziemy potrzebować bagażnik dachowy, jeśli chcemy zabrać ze sobą sprzęt narciarski. Po pierwsze, polecamy wypożyczać, ponieważ jest to dużo tańsze. Nagle stajemy przed wyborem boxa dachowego lub samych uchwytów. Oczywiście, można spróbować wyłącznie z uchwytami. Narty lub snowboard będą mieć bardzo praktyczne i bezpieczne mocowanie, a przy okazji samochód nie ma tak dużego oporu powietrza podczas jazdy. Dodatkowo, zawsze istnieje większe ryzyko rozmontowania uchwytów, jeśli opór aerodynamiczny będzie dość duży. Wówczas możemy nawet stracić nasze narty w drodze w góry. Zdarza się to niezwykle rzadko, ale i taką możliwość należy rozpatrzyć. Box dachowy jest o wiele bardziej funkcjonalny i praktyczny. Nie tylko zmieścimy tam kilka kompletów nart czy desek snowboardowych, ale także inne bagaże, mniejszych rozmiarów. To zatem dodatkowy bagażnik, który wykorzystamy na wiele różnych sposobów.

Który box wybrać?

Jeśli już zdecydowaliśmy się na jakiś box dachowy to ponownie stajemy przed wyborem – który? Liczymy ilość nart, jakie mamy tam zmieścić i dobieramy najbardziej pojemny produkt. Najwięcej par nart, czyli 8 schowamy w bagażniku Thule Motion 900, ale dla rodziny z dwójką dzieci w zupełności wystarczy Thule Motion 800 lub Thule Touring L. Zmieszczą się tam nie tylko narty, ale też buty narciarskie i kaski. Stawiamy oczywiście na bagażniki renomowanej marki Thule, które doskonale się użytkuje, są wykonane z bardzo wysokiej jakości materiałów i m.in. dzięki temu są tak popularne. Warto pamiętać, że box powinien być kilka centymetrów dłuższy od nart, które muszą swobodnie zmieścić się w bagażniku. Poza tym, należy dobrze umocować ładunek wewnątrz skrzyni, aby się bezwładnie nie poruszał.

Scroll to Top